Lista absolwentów
10 postów z 35, Strona 3 z 4
-
-
Witam,
Poprzedni post nie jest twarda opinia na temat jakie dane naruszają ustawę o ochronie danych osobowych a jakie nie. W świetle prawa imię i nazwisko nie są wystarczające do identyfikacji osoby dlatego nie stanowią danych osobowych prawnie chronionych. Aby mieć pewność co do tego jaki dane można przetwarzać i publikować a które należy chronić najlepiej jest złożyć zapytanie do GIODO, udzieli szczegółowej odpowiedzi i interpretacji. Z którą ani dziekanat ani niezadowoleni absolwenci nie będą dyskutować. Niestety, autorytet uniwersytetu i jego cele nie jest nadrzędny nad polskim prawem....11 marca 2014, 06:56 -
Pełna zgoda co do wątpliwości. Uniwersytecki ABI podał, że „nie ma przeciwwskazań do umieszczania listy studentów na stronie adepci.fuw.edu.pl z zastrzeżeniem, że mogą być przetwarzane tylko te dane, które są niezbędne do wypełnienia usprawiedliwionego celu wynikającego z funkcji Uniwersytetu”. Nie podał jednak, jaki to „usprawiedliwiony cel wynikający z funkcji Uniwersytetu” miałby być wypełniony.
Aby uświadomić sobie, czym jest „uprawniony cel” pragnę zwrócić uwagę na fakt, że Ustawa o szkolnictwie wyższym (Dz. U. 2005 Nr 164 poz. 1365) w artykule 13a nakłada na uczelnie obowiązek monitorowania karier zawodowych swoich absolwentów w celu dostosowania kierunków studiów i programów kształcenia do potrzeb rynku pracy, w szczególności po trzech i pięciu latach od dnia ukończenia studiów. Wydawałoby się więc, że perspektywa konieczności ponownego kontaktu z absolwentem uprawnia uczelnię do przetwarzania danych osobowych swoich absolwentów w celu podjęcia próby takiego kontaktu. Okazuje się jednak, że dla spełnienia ustawowego wymogu potrzebna jest zgoda studenta na przetwarzanie danych osobowych po zakończeniu studiów w celu przyszłego kontaktu.
Wiem, co piszę, bowiem reprezentuję instytut badania rynku i opinii publicznej (największy w Polsce) i takie postawienie sprawy uniemożliwia nam często przeprowadzenie wymaganego ustawą badania na reprezentatywnej próbie absolwentów. Nawet dopisanie do statutu Uniwersytetu, jako celu jego działalności, umożliwienie kontaktów między absolwentami nie będzie rozumiane przez GIODO jako cel usprawiedliwiony przetwarzania danych (co nie wyklucza przetwarzania danych osób, które wyraziły na to zgodę,tak jak my wszyscy).
Próba okrojenia danych o absolwentach tak, by nie stanowiły „informacji dotyczących możliwych do zidentyfikowania osób” (definicja danych osobowych Art. 6 Ust 1. UODO) nie może się powieść w świetle naczelnego celu publikowania list absolwentów (polegającym na ich identyfikowaniu). Stanowi to barierę przetwarzania danych, dopóki osoby zainteresowane nie wyrażą na to zgody. Z własnego doświadczenia wiem, że wśród dobrych kilku tysięcy absolwentów naszego Wydziału znajdzie się ktoś niezadowolony z umieszczenia jego nazwiska na takiej liście bez jego zezwolenia.
Niestety dura lex, sed lex.11 marca 2014, 22:42 -
Dziwi mnie trochę to rozdzielania włosa na czworo - co wolno a nie wolno, takie czy inne interpretacje przepisów prawnych itd. Żyjemy w czasach gdy nasze dane personalne fruwają masowo w Internecie (np Facebook czy LInkedln, Google+) za naszą czy nie nasza zgodą i nikt z tego powodu nie podnosi larum. Tutaj grono użytkowników jest raczej ograniczone, dostęp kontrolowany, instytucja wszak godna zaufania. Czy to więc nie sztucznie kreowany problem ? Każdy mógłby wstawić do wspólnej listy te informacje które uważałby za stosowne i tyle.12 marca 2014, 09:12
-
Zacznijmy taktyką małych kroków czyli ponawiam propozycję abyśmy domagali się wprowadzenia na strony Wydziału działu Absolwenci w poddziałach Mgr, Doktorzy itp.
Skoro nie ma problemów z listą pracowników, doktorantów, wolontariuszy widniejących na tej stronie to brak działu o absolwentach , doktoratach itd wynika jedynie z lenistwa ???!!!!
Nie warto się śmiać z psychologów przewidujących na lata 2010 - 2019 bo już część w tym dziale jest zapełniona vide
http://www.psych.uw.edu.pl/o_nas.php?id=3
Nie ma co dyskutować z urzędnikami bo wcale nie znają prawa a stosują jedynie "prawo" powielaczowe
Pytanie zasadnicze brzmi kto decyduje o zawartości wydziałowej strony ???!!! Do tej osoby "uderzamy".
Jedną sprawę załatwia się łatwiej niż kilka.
Dopiero po rozwiązaniu tej sprawy możemy uderzyć w sprawie list przyjętych na 1 rok studiów - one też istnieją przez wiele lat tylko jako papierowe płachty rocznikami ale są i zalegają w archiwum UW.
Młodzi koledzy jeszcze tego nie wiedzą ale "starzy" wiedzą doskonale, że Wydział ma pełną dokumentację absolwentów i osób przyjmowanych na studia bo potwierdza ich czas studiowania do uzyskiwania uprawnień emerytalnych12 marca 2014, 11:06 -
Jak znam nasz Wydział próba stworzenia i opublikowania list absolwentów analogicznie do list aktualnych pracowników będzie bardzo dużym żeby nie powiedzieć milowym krokiem. Trzeba nad Władzami Dziekańskimi troszkę popracować i dlatego proponuję zacząć jednak od listy tych, którzy rozpoczęli studia w 1968 r. Mam wydaną przez UW książeczkę z okazji 75 lat Fizyki na Hożej. Zeskanuję znajdującą się tam listę Waszego Adamie rocznika do jakiegoś wygodnego formatu.12 marca 2014, 11:30
-
N stronie http://adepci.fuw.edu.pl/!pliki/absolwenci/absolwenci_1968.pdf jest plik z z listą absolwentów w 1968 r.
Pomyślimy chwilę z Mateuszem na temat stworzenia zakładki dla tych list.12 marca 2014, 13:57Edytowany: 13 kwietnia 2014, 18:15 -
Wielkie podziękowania za ten mały ale tak odważny i znaczący krok. Z wielką przyjemnością odnalazłem po (tylu) latach wszystkie nazwisko moich dawnych "współtowarzyszy broni". Jeszcze raz gratulacje i podziękowania !13 marca 2014, 14:08
-
to nie dzielenie włosa na czworo - to tylko poszanowanie obowiązującego prawa - rzecz w Polsce - z dziedzictwem zaborów, historią okupacji i latami socjalizmu/komunizmu (co kto woli jako wymówkę) - nieznana i co więcej uważana za przeszkodę w codziennym życiu i wręcz kolaborację. Najlepszy dowód, że na listę opublikowaną przez Małgosię wszedłem bez konieczności logowania - ergo upubliczniona została nie dość, że bez wiedzy i zgody osób, których dotyczy ale i w przestrzeni dostępnej dla każdego. Mleko już rozlane, co raz zaistniało w internecie istnieć tam będzie po wieki. Zadam pytanie - czy zgodnie z art. 25 ustawy o ochronie danych osobowych - wszystkie osoby z listy zostały poinformowane, że "Adepci.FUW" przetwarzają ich dane i wyraziły na ten fakt zgodę? Zastanawiam się tylko, jak osoba wylistowana, jako cytuję : "Andrzej MĽKOSA", będzie mogła dochodzić swych praw do poprawienia swego nazwiska. Jeśli kogoś bawi takie publikowanie jawnie błędnych danych to gratuluję poczucia humoru - błagam tylko o nie przekonywanie mnie, ze każdy głupi wie, że "Ľ" to "Ą". U GIODO nie pracują głupi, o czym mogłem się osobiście przekonać.
Administratorowi forum zalecam usunięcie mojego posta, by nie było dowodów, że ktoś robił za Rejtana. (Przypuśćmy tylko, że któryś z absolwentów piastuje stanowisko w strukturach administracji państwowej, a obowiązkiem jego jest powiadomienie GIODO o naruszeniu prawa)
Na Facebook, Linkedn, Google+ itp. są publikowane jedynie te dane, na które wyrazi zgodę osoba zainteresowana!!!! i tyle w tej sprawie. Z mojej strony EOT.15 marca 2014, 20:26 -
Gratuluję super poprawności prawno-urzędniczej. Nie wiem jakie prawa zostają naruszone jeśli moje nazwisko (tylko i wyłącznie) pojawia się w Internecie. Zrobiłem mały test i wygooglowałem hasło "Stanisław Mirowski" w wyniku czego otrzymałem 54800 wyników. Nie oburza to Pana ? W tym naszym przypadku jedyna dodatkowa informacja jest taka iż nazwisko pojawia się w kontekście Hożej, czego ja osobiście się nie wstydzę. Z mojej strony EOT.16 marca 2014, 09:20
Od którego rocznika zacząć ? Oczywiście od mojego, tzn historycznego roku 1968 (pałowanie studentów i strajk nocny w audytorium A. Mickiewicza). No a już poważniej - gdzieś od środka a potem rozszerzać w obie strony.
Powodzenia w tym przedsięwzięciu !